Rea ma szczególne miejsce w moim sercu. To wyjątkowa suka i jedyna jak do tej pory, która nigdy nie zawodzi mnie w żadnej pracy bez względy na humor.
Przybyła do nas w wieku 1,5 roku. Można o niej było wtedy powiedzieć, że jest niesamowicie grzecznym, dobrze zsocjalizowanym psem i odbyła wstępny trening pasterski. O jakości tego treningu powiedział nam później sam pies 😉
Widziałam w niej olbrzymi potencjał dlatego nie dałam za wygraną. Przepracowaliśmy wiele rzeczy, naprawiliśmy drive, nauczyliśmy ja wykonywania wszystkich zadań potrzebnych w naszym codziennym, farmerskim życiu. Zaowocowało to jedyną w swoim rodzaju więzią i zrozumieniem. Rea jest na tą chwilę psem jednego przewodnika, chociaż chętnie się przytula do wszystkich, którzy wyciągną do niej rękę to absolutnie nie słucha ich poleceń. Jest niezastąpionym psem serwisowym. Obecnie jest też w trakcie intensywnego szkolenia ukierunkowanego na starty w trialach.
W życiu codziennym to absolutnie bezproblemową suką, bez fiksacji, bez reakcji na strzały i hałasy, nie nakręcająca się. Z całą pewnością przejdę z nią przy nodze, bez smyczy przez centrum ruchliwego miasta. Pokochała też dogfrisbee i szybko pojęła co to aport i oddawanie dysków/zabawek do ręki.
Jeśli terminy nam na to pozwolą pojawimy się na zawodach w dwóch dyscyplinach sportowych.